czwartek, 2 stycznia 2014

Tuż po starym i już w nowym roku


Zrobiliśmy sobie rodzinną przerwę świąteczno-noworoczną - od Internetu przede wszystkim. Bo nie od mydła przecież!

Jak może wyglądać wieczór przed Wigilią w mydlącej rodzinie?
Piekliśmy ciasta, robiliśmy sałatki i.. oczywiście, że robiliśmy mydło (poważnie). Zupełnie tendencyjnie przy Last Christmas i świątecznych piosenkach w wykonaniu Michaela Buble bracia mieszali oleje, czterolatka wyglądała Mikołaja i projektowała mydła dla dzieci (szykuje się specjalna seria), a my snuliśmy plany na przyszłość. I zupełnie nie było nerwowo, stresująco i w pośpiechu. Całkiem świątecznie, rodzinnie i wesoło, bez zbędnej świątecznej spiny. A co, da się!
Mamy nadzieję, że również i Wy oszczędziliście sobie stresów przedświątecznych i delektowaliście się dobrą atmosferą. 
Pamiętaliście, żeby przed Wigilią umyć rączki?;)

A po leniwym świętowaniu, znowu wróciliśmy do mydlanej kwestii - już niedługo zaprezentujemy Wam nowe mydła pachnące limonką, w szpinakowym kolorze i z czarnym sezamem. Bracia mydlą konkretnie, brakuje już półek na leżakowanie mydeł :)

I w tym miejscu chcielibyśmy krótko podziękować wszystkim tym, którzy sprawili, że mamy ręce pełne roboty - za wsparcie i wiarę w ten projekt, za to, że macie dla nas wiele ciepłych słów i dobrych rad - ogromne dzięki :)

A w nowym roku życzymy Wam równie dużo wsparcia i dobrych ludzi wokół, spełniania marzeń i realizacji najdzikszych pomysłów... bądźcie szczęśliwi i myjcie się często! ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz